Sezon dobrej zabawy uważałabym za otwarty, gdyby nie fakt obrzydliwej sesji, która męczy mnie już od tygodnia. Oczywiście zrobienie najważniejszych rzeczy na studia odkładam na później i zajmuję się przeszukiwaniem internetu pod kątem najpiękniejszych rzeczy świata.To moje ulubione z dnia dzisiejszego:
<3
wspaniałe.
i jeszcze rękawiczki ..
i jeszcze sukienka, nad której wykonaniem zastanawiam się od rana ...
a teraz szybki powrót do rzeczywistości :(